Mamy przykład na to, że apele policjantów, strażaków i służb medycznych dotyczące zgłaszania zasłabnięć osób znajdujących się pod wpływem alkoholu nie idą w las. Choć w społeczeństwie wciąż jeszcze pokutuje przekonanie, że pijany nie potrzebuje żadnej pomocy, coraz więcej osób rozumie powagę sytuacji i interweniuje.
19 kwietnia ok. 11:30 w rejonie kęckiego os. Batalionów Chłopskich przechodzień zauważył leżącego na trawniku mężczyznę. Był on upojony alkoholem i nieprzytomny. To wzbudziło zaniepokojenie piechura, który natychmiast zadzwonił pod numer alarmowy. Na szczęście na przyjazd policyjnego patrolu nie trzeba było długo czekać.
– Po chwili funkcjonariusze, obserwując mężczyznę, zauważyli, że przestał on oddychać, nie wyczuli również tętna, w związku z tym natychmiast rozpoczęli reanimację, którą następnie kontynuowali ratownicy medyczni– informuje rzeczniczka KPP Oświęcim Małgorzata Jurecka, dodając: Tym razem, dzięki reakcji osoby postronnej oraz szybkiej interwencji policjantów i ratowników medycznych, życie 59-letniego mieszkańca Kęt zostało uratowane.
Pamiętajmy, że czujnośc i empatia ratują życie i zdrowie!