O tym, że po zakończeniu służby policjanci nie odwieszają swojej czujności na haczyk obok munduru i czapki, wiemy nie od dziś, a potwierdzają to dziesiątki sytuacji. Jedna z nich wydarzyła się 30 października w naszym mieście, kiedy to jeden z funkcjonariuszy kęckiego komisariatu przeprowadził pilną interwencję „po godzinach”, eliminując z ruchu drogowego nietrzeźwego kierowcę.
– Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór około godziny 19.50, kiedy policjant z Komisariatu Policji w Kętach w czasie wolnym od służby, jadąc swoim samochodem ulicą Kleparz w Kętach, zauważył samochód marki Daewoo, który tuż przed nim z impetem wyjechał z bocznej uliczki, a następnie wpadł na chodnik, którym na szczęście nie szedł żaden pieszy– relacjonuje Małgorzata Jurecka z KPP Oświęcim, dodając: Widząc zdarzenie, policjant natychmiast zatrzymał swój samochód i pospieszył sprawdzić powód takiego zachowania kierowcy i udzielić pomocy. Kiedy jednak podszedł do pojazdu, zauważył, że kierowcą jest pijany, poszukiwany mieszkaniec Kęt. W związku z tym funkcjonariusz dokonał jego zatrzymania, a następnie oddał go w ręce kolegów z komisariatu.
Funkcjonariusze szybko ustalili, że amator promili kolejny już raz jechał na „podwójnym gazie”. Wcześniej, właśnie za tego typu wyskoki, sąd nałożył na niego zakaz kierowania pojazdami.
Kęczanin wkrótce ponownie trafi na salę rozpraw – w czwartek „wydmuchał” 2,47 promila, dlatego wprost z aresztu przewieziony został do zakładu karnego. Co ważne, na niekorzyść mężczyzny świadczyć będą solidne dowody. Funkcjonariusz, który dokonał zatrzymania, w swoim aucie posiadał kamerę, a sprzęt ten szczegółowo zarejestrował całe zajście z recydywistą w roli głównej.